Jak mogli zapomnieć o opłatku. Smok jest, ślimak jest, a opłatka nie ma? Wygnać autora tego dzieła z kraju, a klątwą obłożyć jego i jego potomków, powiedzmy do siódmego pokolenia. A co, niech ma...
To przestaje być śmieszne. Wszędzie się wpieprzą. Ciekawe, od kiedy mają takie pojęcie, jaka jest rola ojca w rodzinie? Chyba z doświadczenia, ale czy fakt, że niejeden dzieciaka zmajstrował czyni z nich autorytety w tej materii?
Niestety, lepiej nie będzie. Skoro nawet lewica z tym porządku nie zrobiła, to może być tylko gorzej. Wszyscy się z nimi patyczkują, a już dawno trzeba było pogonić całe to towarzystwo w pizdu.